top of page

SKROBIA W KOSMOSIE

Zaktualizowano: 28 sty 2021


Ziemniak – najjaśniejsza gwiazda w Konstelacji Bulw.

Boska Cząsteczka. Mariaż wody i gwiezdnego pyłu.

Wielki Wybuch był eksplozją zbyt długo pieczonego kartofla, a mgławice to dryfujące po uniwersum wstążki skrobi, te gdzieniegdzie lśniące w klastrach, to gwiazdy.

NIGDY BARDZIEJ NIE CZUŁAM SIĘ CZĘŚCIĄ WSZECHŚWIATA, NIŻ WCZORAJ, ROBIĄC PIERWSZE W ŻYCIU KLUSKI ŚLĄSKIE.


Już podczas obierania, obserwując wstęgi łupin wdzięcznie opadające na blat, wpadłam w uspokajający trans, który rozprasował wszelkie zmarszczki na mym obliczu. Z ostatnią miękką łupiną ustały wszystkie wstydliwe procesy mojego ciała i stałam się czysta.


Gdy tłukłam pałką parujące ziemniaki, czułam się jak naukowiec eksperymentujący w zderzaczu hadronów, z determinacją i jednocześnie anielskim spokojem rozgniatając je na miazgę.

Wiedziałam, że oto dotarłam do jądra ciemności, kosmicznego jajnika, genezy życia odwiecznej materii, która przeze mnie odrodzi się pod inną, ziemską formą.

Wyrabiałam małe kulki - kwarki. Miłośnie turlałam w dłoniach masę z bezmasy nadając jej idealny kształt. Coraz mniejsze, coraz dokładniejsze, we wzorki ciągu Fibonacciego. Układałam je na talerzu w złotej proporcji, lubując się uczuciem jedwabiście zaczopowanych linii papilarnych, aż ciasto zniknęło z miski.

Boska transkreacja gwiezdnego puchu w TUCZĄCE KLUCHY dobiegła końca.

Teraz leżę i podziwiam swój brzuch, pełna nadziei, że lada moment wybrzuszenie zmieni się w gwiezdny pył, a winna wzdęciu skrobia wróci na swe miejsce, gdzieś wysoko, w galaktyce daleko, daleko stąd.











224 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2 Post
bottom of page